Kogo zapisujemy?
Pierwsza rzecz, którą warto sprawdzić to opinie rodziców o zajęciach dla dzieci Ninja Kids. W tym miejscu systematycznie aktualizujemy zebrane rekomendacje, aby na bieżąco pokazywać emocje jakie towarzyszą przy pracy, którą mamy przyjemność wykonywać
Moja 7-letnia córa uczestniczy w zajęciach już 8 miesięcy i cały czas nie ma dość 🙂 Jest to jej czas na beztroską zabawę i dotlenienie organizmu, a ja mam spokojną głowę, że jest bezpieczna.
Przez te 8 miesięcy znacząco wzrosła u niej wytrzymałość i chęć do wychodzenia na dwór, nawet jeśli pogoda nie do końca zachęca. Bardzo cenimy sobie to, że zajęcia są w różnych miejscach Gdańska, przez co możemy dowolnie żonglować czasem w ciągu tygodnia i nie opuszczać zajęć, a jeśli się zdarzy, że nie możemy iść któregoś dnia, to z radością idziemy dzień później.
Comiesięczne ogniska połączone z testami sprawnościowymi to coś, na co zawsze czekamy – dzieciaki nawiązują nowe znajomości i pokonują słabości dążąc do doskonalenia swoich umiejętności:) Po wszystkim zawsze jest czas na zjedzenie czegoś pysznego i spędzenie miło czasu np. przy barszczu i zjazdach na sankach jak było w grudniu 🙂 Wśród rodziców też tworzy się zgrana społeczność 🙂
Dzieciaki uwielbiają trenerów, a oni mają zdrowe podejście pomiędzy dobrym kumplem, a szanowanym przewodnikiem:) co przekłada się na to, że próbują przełamywać w swojej głowie bariery i dawać z siebie coraz więcej na treningach.
Gorąco polecam Ninja Kidsy wszystkim znajomym którzy mają dzieci w wieku 4-12 lat, a także tym, którzy widzą, że dziecko roznosi energia.
Jeśli twoje dzieci wolą spędzać po szkole czas z nosem w telefonie to przyprowadź je na pierwsze darmowe zajęcia pokazowe, bo podejście trenerów sprawia, że dzieciakom chce się spędzać czas inaczej – na świeżym powietrzu, a to nie bez znaczenia dla dzieci z problemami z nadwagą i z małą ilością ruchu.
Z pewnością wrócimy na kolejny sezon. Serdeczne pozdrowienia dla Trenera Adama i Jacka! Robicie świetną robotę! 1-2-3 NINJA!
Mój 6-letni syn ma bardzo sceptyczne podejście do wszelkich zajęć sportowych-niestety. Wypróbował wiele opcji dostępnych na trójmiejskim rynku.
Za każdym razem coś było nie tak. Na Fb trafiłam na ofertę Ninja Kids.
I teraz moja opinia.
Po 1. Kontakt. Miałam sporo pytań, ale kontakt z trenerami jest rewelacyjny. Odpowiedzieli na każde pytanie i rozwiali wszelkie moje wątpliwości.
Po 2. Lokalizacja. Działają w wielu lokalizacjach, więc łatwo znaleźć coś blisko domu.
Po 3. Transparentność. Nie ma ukrytych opłat. Są różne opcje zakupienia karnetu. W przypadku nieobecności dziecka można w każdej chwili odrobić lub nawet zawiesić karnet, żeby nie przepadł. A do tego pierwszy trening jest bezpłatny.
Po 4. Forma prowadzenia zajęć. Trenerzy wyznają zasadę „Nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiedni ubiór”. Treningi odbywają się na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Iście skandynawskie podejście. Teraz dzieciaki biegają z czołówkami, co sprawia im dodatkową frajdę ;).
Po 5. Trenerzy, to czyste złoto! Mają doskonałą umiejętność obserwacji i dostosowują ćwiczenia do możliwości dziecka. I robią to w taki sposób, aby słabsze dzieci nie poczuły się gorsze, a te bardziej sprawne się nie nudziły. Podążają za dzieckiem, a nie za zaplanowanym scenariuszem. Słuchają maluchów i cały czas są z nimi w ruchu. Ponadto potrafią rewelacyjnie motywować i nawet największy sceptyk daje z siebie wszystko.
Po 6. Atmosfera. Trenerzy są bardzo pozytywni i dzieciaki ich kochają. Rodzice z resztą też ;).
To jedyne zajęcia po których mój syn wykrzykuje „Było super!!” i to jest dla mnie najlepszy dowód na to, że Panowie robią doskonałą robotę. Polecam każdemu rodzicowi wysłać do Nich dzieck, chociaż na trening próbny. Z pewnością nie skończy się na jednym ;).
Polecam kolonie i obozy organizowane przez Ninja Kids. Trenerzy są nie tylko profesjonalną i świetnie wyszkoloną (fizycznie i pedagogicznie) kadrą, ale przede wszystkim – pasjonatami swojego zawodu (zawodowcami pasji?).
Wyznają szereg mądrych wartości i umiejętnie przekazują je podopiecznym. Ani przez moment nie wahałam się, aby zostawić swojego 6-latka pod ich opieką podczas tygodniowych kolonii letnich. Wrócił szczęśliwy, samodzielny i taki jakby… mądrzejszy 😉
Jedyny minus jest taki, że nie mieszkamy w Trójmieście i nie możemy uczęszczać na zajęcia przez cały rok! Na pewno będziemy wracać na wszystkie kolonie zimowe oraz letnie.
Dzięki Jacku, Adamie i Marcinie!
Jestem pod wielkim wrażeniem zajęć dla dzieci i rodziców prowadzonych przez Adama i Jacka.
To są pierwsze zajęcia sportowe, w których zgodził się uczestniczyć mój syn i po których po każdym zajęciu mówi jak bardzo mu się podobało. Świetny pomysł również z organizacją zajęć dla rodziców podczas treningów dla dzieci.
Wiemy jak unikać pecha robiąc odpowiednie rzeczy! Zapisując się poniżej otrzymasz 7 tajemnic, dzięki którym nie przytyjesz. A jeśli tak się stanie, to jest to szczęście, a nie pech! Pobierz i sprawdź za darmo!